Witam,
dawno nic nie pisałem dzisiaj popełnię mały offtopic. Każdemu z blogerów zależy, aby mieć jak największe grono czytelników. Również i mi. Podam teraz w punktach jak osiągnąć ten cel:
1) Po pierwsze primo:) Wszyscy to powtarzają w kółko. Powtórzę i ja.
Najważniejsza jest unikatowa treść. W swoim blogu staram się więc podać trochę więcej informacji niż w klasycznych porównywarkach płatnych ankiet internetowych, jak np. na stronie . U mnie znajdziecie konkretne informacje ile da się zarobić na tym biznesie, w których firmach warto się rejestrować, a w których nie. Staram się konfrontować informacje reklamowe z własnymi doświadczeniami. Sprawdzone firmy będę promował, natomiast SCAM będę bezwzględnie tępił.
W innym
blogu o polskiej muzyce zacząłem wklejać z innych stron teksty piosenek i od razu spadła oglądalność. Niby, że więcej słów, ale treść ta dla wyszukiwarek nie ma charakteru unikatowego.
2) Twórz społeczność wokół własnego bloga. U mnie z tym punktem jest niestety kiepsko. Z pewnych względów zależy mi, aby nie wszyscy moi znajomi wiedzieli, o tym jakie treści publikuję w internecie. Jest to poważny błąd, ponieważ odbiera mi sporo wiarygodności. Z drugiej strony zostawiam tyle śladów, że przedstawiciele firm organizujący panele, mogliby chyba mnie wyśledzić i zdemaskować. Kiepsko też u mnie z reklamą w sieciach społecznościowych. Powód jest ten sam, nie chcę, żeby wszyscy wokół wiedzieli. Reklamuję się natomiast za pomocą
Google+. Przycisk google+ to coś podobnego do facebookowego lajka. Założyłem też profil na
Twiterze. Jak na razie z miernym skutkiem.
Dość dobrze natomiast sprawdziła się reklama za pomocą kanału na youtubie. Filmik o ankietach zPaidViewPoint.com przyniósł mi kilkadziesiąt odwiedzin od osób zainteresowanych tematem. Niby niewiele, ale jak ta tendencja się utrzyma to będzie to drugie po wyszukiwarce google źródło ruchu na stronie. (PS.film ten usunąłem, podobnie jak wszelkie inne informacje o PaidViewPoint, jak na razie nie zamieściłem nic dodatkowego, chociaż może skuszę się i zrobię film np o
myiyo).
3) Warto także udzielać się na forach tematycznych. Ja tego nie robię. Ale napisanie kilkudziesięciu merytorycznych odpowiedzi z całą pewnością polepszy nam reputację w sieci, na czym większości z nas z cała pewnością zależy. Nieco mało etycznym, a niektórzy piszą, że również i mogącym obniżyć pagerank naszej strony środkiem jest pisanie komentarzy na różne tematy na wielkich ogólnopolskich forach np. na
onet.pl i dodawanie pod swoimi komentarzami linków do swoich blogów. Ja robię tak na onecie ze względu na jego poczytność. Najlepiej być pierwszym, który skomentuje dana wiadomość. Jak to zrobić? Wystarczy przejść do biznesonet i dalej kliknąć na newsroom. Widzimy tam po kolei wiadomości. Nas interesują te podpisane "wiadomości onet". Czytamy dany post ale nie w serwisie biznes ale właśnie w wiadomosci/onet.pl i piszemy kontrowersyjny komentarz, tak aby było dużo odpowiedzi. Wadą takiego rozwiązania jest to, że odwiedzający z takiego linka zostają na stronie najczęściej jedynie do kilku sekund oraz to, że nasz komentarz po jakimś czasie zginie w gąszczu innych.
4. Przez jakiś czas próbowałem reklamować się na niemieckojęzycznym serwisie
blog-zug ale zrezygnowałem z tego. Powód jest taki, że blog mój jest pisany po polsku i jest adresowany głównie do Polaków, choć na wszelki wypadek dodałem przycisk "translate", co w bloggerze jest dziecinnie łatwe.
5) Działaniem społecznościowym jest zapraszanie znajomych i osób postronnych do odwiedzin swojego bloga za pomocą e-maila. W
gmailu jest np. opcja dodająca pewnego rodzaju "stempel/podpis" pod każdym mailem. Ja taką stopkę stworzyłem
6) Wysoka pozycja w wyszukiwarkach. W zasadzie, gdy punkty 1 i 2 zostają we właściwy sposób przez nas "odrobione" to wyszukiwarki powinny nasz blog umieścić bardzo wysoko w rankingach. Nie zawsze się jednak tak dzieje. Pozycjonowaniem stron zajmują się magicy, którzy biorą za to grubą kasę, ale inni magicy pracujący w "firmach zajmujących się wyszukiwaniem stron" robią wszystko, aby nie było to zadanie zbyt łatwe.
W każdym bądź razie warto z całą pewnością zapisać się do katalogów stron prowadzonych przez
onet,
wp czy gazeta.pl Najlepiej zapisać się do katalogu stron
Googla, ale jest to bardzo ciężkie i udaje się nielicznym.
Warto też być systematycznym i regularnie publikować posty. Działania takie lubią nie tylko czytelnicy ale i wyszukiwarki. Strony "martwe" są pozycjonowane niżej od stron żywych.
Podobno, że "wiodąca wyszukiwarka" nie lubi także stron młodych. Jest to więc kolejny argument, aby nie dodawać reklam do blogu wcześniej niż po roku od rozpoczęcia blogowania. Wybór należy oczywiście do was.
7) Wcześniej pisałem, że warto założyć kanał na youtubie.W tym miejscu wspomnę o kolejnym źródle, które może generować ruch na naszej stronie, a mianowicie o wyszukiwaniu obrazów. Rozsądnym rozwiązaniem jest zmiana nazwy pliku z np. screen2 na np "gfk polonia" czy DSC087654 na "Róże i powojniki". Prowadzę w chwili obecnej 5 blogów i na jednym z nich 70% ruchu pochodzi właśnie z imageres...Powinno się również dodać alternatywny opis obrazu, co w blogerze jest banalnie proste
8)Warto także pomyśleć o atrakcyjnym wyglądzie naszego bloga. Pamiętajmy jednak, aby nie ładować zbyt dużo bajerów. Podobno długi czas oczekiwania na wyświetlenie strony obniża nasze miejsce w wyszukiwarce. Bajery wychodzą też z mody i w tej chwili modny jest minimalizm.b Szereg praktycznych porad na temat prowadzenia bloga znajdziecie na anglojęzycznej stronie
Spicupyourblog.
9) Oczywiście nie jest to cały arsenał pozycjonerów. Gdyby było to tak łatwe to mój blog dawno znajdowałby się w pierwszej trójce po wklepaniu frazy "płatne ankiety internetowe" w wyszukiwarce google. Ale pożyjemy, zobaczymy.
Wkrótce podsumowanie roku wypełniania ankiet przeze mnie.
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania.
PS. Żeby nie być gołosłownym dodaję zdjęcie ostatniego zaproszenia do wzięcia udziału w ankiecie w
surveyhead.com. Niestety nie zakwalifikowałem się do grupy docelowej. Szkoda.
PS. 2 We wrześniu 2014 byłem na 36 pozycji, jeżeli chodzi o hasło "płatne ankiety", odkąd zacząłem "pozycjonować" tego bloga spadłem o 5 pozycji, co w sumie i tak nie robi różnicy, gdyż każde miejsce poza pierwszą dziesiątką to dno i wodorosty. Google podobno też wprowadziło też nowy algorytm będący nieco łaskawszy dla młodych domen. O moich doświadczeniach wpozycjonowania bloga na blogspocie piszę także we wpisie pt.
moja opinia o surveycomapare.